03 maja, 2009

jest czym się pochwalić


Weekend majowy w tym roku był wyjątkowo krótki. W związku z tym (i czym innym także) przewidzieliśmy jedną wycieczkę: do Łodzi. Ściślej - do muzeum sztuki współczesnej MS3.
Byliśmy pod wrażeniem ekspozycji stałej : mnóstwo wybitnych prac (Hasior, Dwurnik, Abakanowicz, Kulik; wszystko jest;) - oczywiście więcej znanych (i nieznanych mi) nazwisk jest opisanych na stronie muzeum.

Najciekawsze jest piętro II. POLECAM-y!


a na wystawie tymczasowej taki manifest:
"Rozsunięcie kurtyny teatralnej równa się wkroczeniu w inny wymiar - wymiar sztuki. Jak mamy wchodzić w ten świat kiedy rzeczywistość przytłacza? Należy więc podporządkować sztukę rzeczywistości, aby mówiła o tym, co jest, a nie o tym, co być powinno"

Brak komentarzy: