29 grudnia, 2008

28 grudnia, 2008

24 grudnia, 2008

wydruk z kasy fiskalnej


Janusz Lukowicz, 2006, Lulajże

22 grudnia, 2008

kup martwego karpia!

jeśli już koniecznie musisz kupować karpia;) przeczytaj i posłuchaj...



Świąteczna rzeź karpi: patroszą żywe ryby ; Transportowane w nieludzkich warunkach, podduszane, patroszone żywcem, nieumiejętnie uśmiercane! więcej

komiks ze strony: paski.org

20 grudnia, 2008

rozważania bez sensu

Nie będzie jeszcze o świętach, bo jeszcze atmosfery świątecznej nie czuję

Za to przemawia dziś do mnie cytat:

Żadnego sensu gra wasza nie ma, bo sens tu w ogóle nie wchodzi w grę. Ja nie mam sensu, ty nie masz sensu, żaden jedzenia kęs nie ma sensu, dni są bez sensu, sny są bez sensu, a nawet i sam sens nie ma sensu!
(Lewis Caroll - "Alicja w Krainie Czarów")

19 grudnia, 2008

malowane Inicjatywy - kolaż;)



świąteczne spotkanie

16 grudnia, 2008

Czy zgadzasz się z prof. Kołakowskim?

Przykazania Kołakowskiego...

Po pierwsze: przyjaciele
A poza tym:
Chcieć niezbyt wiele
Wyzwolić się z kultu młodości
Cieszyć się pięknem
Nie dbać o sławę
Wyzbyć się pożądliwości
Nie mieć pretensji do świata
Mierzyć siebie swoją własną miarą
Zrozumieć swój świat
Nie pouczać
Iść na kompromisy ze sobą i światem
Godzić się na miernotę świata
Z zasady ufać ludziom
Nie skarżyć się na życie
Unikać rygoryzmu i fundamentalizmu

14 grudnia, 2008

11 grudnia, 2008

Jaaanku, po-daj zuuuu-pę;)

Ćwiczenia warsztatu z emisji głosu i prezentacji (wystąpień publicznych) w Inicjatywach:
ćwiczyliśmy szczekanie, różne tony "Alibaby", krzyk w górach, no a Tomek przede wszystkim ćwiczył metodykę;)


Ciąg dalszy już w nowym roku;)
A tymczasem jeszcze święta w Inicjatywach - już za tydzień.

08 grudnia, 2008

bez tematu

07 grudnia, 2008

Baobab w Lublinie

Czy wiecie, że w Lublinie rośnie Baobab?
To drzewo na głównym placu, tzw. meeting-point:


A tak wyglądają baobaby w Afryce:

(zdj. M.T.)

06 grudnia, 2008

odmieniony Kraków

Nie byłam w Krakowie chyba od 5 lat...

i już na dworcu się zgubiłam - tyle zmian;)

W deszczu spacerowałam po Rynku i Plantach, przypominałam sobie dawno odwiedzane zakątki...
Wcześniej nie widziałam jednak tego:

(kliknij, aby powiększyć)

04 grudnia, 2008

hit w necie

02 grudnia, 2008

jeszcze o środowisku

W związku z konferencją klimatyczną w Poznaniu jeszcze będzie o środowisku

kilka często stawianych zarzutów:
Ale przecież musimy się rozwijać - nie może być tak, że Zachód mógł, a my nie!

- Nikt nie broni rozwoju - tyle że jego sens i znaczenie uległy dość istotnej zmianie. Dziś Europa często żałuje wiele ze swoich decyzji, a naukowcy przyjeżdżają do Polski, by oglądać dzikie, nieuregulowane rzeki. Nie musimy popełniać tych samych błędów, a rozwój może odbyć się metodą "żabiego skoku" wprost do nowoczesnych technologii i społeczeństwa wiedzy. To nic trudnego - wystarczy np. skupić się dużo bardziej na kolei niż na budowie autostrad, dążyć do efektywności energetycznej (wyprodukowanie dajmy na to tej samej pralki w Polsce jest 2,3 raza bardziej energochłonne niż na Zachodzie - a to wiąże się z realnymi kosztami i spadkiem konkurencyjności) i rozwoju dostępności do Internetu. Czas, kiedy dowodem rozwoju była ilość wydobytego węgla, siarki czy miedzi odchodzi już w przeszłość i warto mieć to na uwadze.

- No dobrze, załóżmy, że będziemy ograniczać nasze emisje - ale przecież kraje rozwijające się raczej się do tego nie kwapią, więc cały wysiłek na nic...

- Pudło. Chociaż oczywiście rozwój takich państw, jak Chiny, Indie czy Brazylia jest dość daleki od zrównoważonego, to jednak coraz częściej, same z siebie, decydują się na działania, widząc, jakie efekty przynosi wyzysk środowiska przyrodniczego. Państwo Środka na przykład już niedługo będzie światowym liderem w energetyce wiatrowej, wyprzedzając w tej dziedzinie Niemcy - ale o tym się nie mówi. Zmiany klimatyczne wymagają podejścia, które jednocześnie zapewni naszej planecie uniknięcie najgorszego - podniesienia się globalnej temperatury powyżej 2 stopni Celsjusza w stosunku do epoki preindustrialnej, co wg naukowców oznacza nieodwracalność zmian klimatycznych, ale też uzna prawo państw i społeczności przez długie lata pozostających w biedzie (także dzięki byciu eksploatowanymi przez dzisiejszą Globalną Północ) do rozwoju. Tego typu taktyka oznacza m.in. inwestowanie przez państwa bogate w rozwój i transfer technologii przyjaznych środowisku do krajów rozwijających się. RPA inwestuje w słoneczne piecyki, służące do podgrzewania jedzenia, zamiast węglowych. Chroni to środowisko i zarazem nie odmawia ludziom prawa do poprawy jakości ich życia.

a tutaj źródło: FAQ

i jeszcze fotka z kampanii społecznej Greenpeace:

"If we keep being insensitive towards global warming, one fourth of world’s living species will go extinct"